72974
Book
In basket
A wtem... Wesołe oczki glinianego chłopczyka zaświeciły jeszcze mocniej, a gębusia jak nie krzyknie: -Majstrze Szymonie, a dajcież i mnie onego specjału do nosa. Rety boskie! Na majstra Szymona aż poty uderzyły, tak się przeraził okrutnie, że toto gada, ale nic nie dał strachu po sobie poznać - tylko mówi: -Jakże ci dam tabaki, kiedy jeszcze nie masz nosa.... [z okł.]
Availability:
WYPOŻYCZALNIA DLA DOROSŁYCH
There are copies available to loan: sygn. 82-93 (1 egz.)
Reviews:
The item has been added to the basket. If you don't know what the basket is for, click here for details.
Do not show it again